Dubstep
Jak większość powstających gatunków, jest odłamem - w tym przypadku muzyki elektronicznej. Nazywa się go także ‘punk rockiem 21 wieku’. Znany pod postacią kawałka instrumentalnego z połamanym, tłustym basem. Gatunek ten, podobnie jak Indriustial, ma na celu zawładniecie naszymi emocjami. Jak mówi sam Kode 9 ‘Interesuje nas nie znaczenie muzyki, lecz efekt. Wibracja i polirytmia. Kultura basu i to, jak nasz przekaz odbiera dubowa diaspora’. Zapewne większość osób zauważyła, że twórcy dubstepowi są najczęściej anonimowi, znamy ich ksywy, lecz w niewielu przypadkach wiemy jak wyglądają albo jak się naprawdę nazywają. Burial, jeden z pierwszych twórców dubstepu, powiedział kiedyś o sobie ‘Taki po prostu jestem. Lubię schować się w ciemnościach klubu. Nie czytam gazet, bardzo rzadko oglądam telewizję. Nie potrzebuję tego.’ Dubstep znalazł swoje początki w angielskich klubach, tamtejsi DJ-e nie bali się eksperymentować z basem. Większość znanych producentów pochodzi właśnie stamtąd. W chwili obecnej gatunek ten przechodzi swój czas świetności, ale nie jest komercyjny. Nie usłyszymy tego w radiach ani telewizji, ta muzyka zawładnęła klubami oraz Internetem. Lecz na wielu płytach większych i mniejszych gwiazd możemy usłyszeć bawienie się dubstepem. Jak to zawsze bywa, niektórym wychodzi to lepiej, drugim gorzej. Ale mam zamiar pokazać Wam światową 5 przedstawicieli obecnej sceny klubowej.
"Uwielbiam to uczucie, gdy wiem, że niemal wszyscy w mieście już śpią. Kiedy wracasz na swoje śmieci nocnym autobusem lub pieszo przez puste ulice. Marząc na jawie, wciąż słyszysz w głowie echo muzyki z klubu, czujesz jej puls we krwi, jednak równocześnie jesteś świadomy prawdziwego życia. To jakby stan hibernacji" ~Brial
Ale nie zapominajmy o klasykach : oto przed Wami pierwszy w historii muzyki, teledysk do kawałka dubstepowego. Sami przyznajcie, że o wiele różni się od teraźniejszych utworów.
1. Skrillex
Sonny Moore, amerykański Dj oraz producent muzyczny. Już w wieku 12 lat grał swoje pierwsze imprezy w klubach w Los Angeles. W 2009 roku pod pseudonimem Sonny wydał swoją pierwszą EP-kę, na której między innymi możemy usłyszeć jego wokal, lecz mimo wszystko były to bardziej kawałki z gatunku muzyki elektronicznej. Moim zdaniem to bardzo dobry materiał. Lecz już rok później zmienił ksywę na Skrillex i wydał mini album ‘My name is Skrillex’ i to tam usłyszymy pierwsze i decydujące o jego sławie kawałki. W tym samym roku wydał ‘Scary Monster and Nice Sprites’. To tymi albumami nadał sobie swój określony styl, stał się wyznacznikiem dobrego dubstepu. Jednym kawałkiem potrafił zawładnąć całym umysłem i ciałem człowieka. W tym roku skończył 23 lata i wydał kolejny album ‘Scary Monster and Sprites’, który także jest mistrzostwem! Niedawno ukazała się płyta Korn jego produkcji, kawałkiem ‘Get Up !’ udowodnił swoją moc i talent. Skrillex wspomógł również The Doors w nagrywaniu ich nowej piosenki. Jego czas dopiero się rozpoczął, zrobił i zrobi rewolucję na rynku muzycznym !
2. Noisia
Holenderskie trio muzyczne (Nik Roos, Martijn van Sonderen, Thijs de Vlieger). Posiadają trzy wytwórnie (Vision, Division i Invisible Recordings). Nazwę zespołów wzięli z odwróconej do góry nogami kasety VHS, na której widniał napis ‘Vision’. Zajmują się szeroką gamą muzyki od drum’n’bass po house. Tworzą muzykę dla Dj-ów i klubów, lecz zdobyła taką gamę fanów, ze możemy usłyszeć ich już nawet w naszych słuchawkach. W lutym 2003 roku kawałek ‘Tomahawk’ miał być pierwszym opublikowanym utworem Noise’a. Po pewnym czasie otrzymali audycję na antenie BBC Radio1. Potem Robbie Williams zainteresował się trio i zaproponował im stworzenie remixu jego coveru ‘Bongo Bong’ Manu Chao, utwór cieszył się bardzo dobrym odbiorem. Na początku 2007 w pełni wyprodukowali album ‘Colour od Me’ Tasha Baxter’s. Zajmowali się też między innymi remixem ‘Omen’ The Prodigy. W roku 2009 wydali album ‘FabricLive.40’ z ich autorskimi kawałkami. Noise ostatnimi czasy zajmowali się nagrywaniem muzyki do filmów krótkometrażowych i gier. Występują na scenach klubowych w całej Europie i nie tylko, odwiedzili już wiele razy USA, Japonię, a nawet RPA.
3. Zomboy
Naprawdę nazywa się Joshua Mellody, współpracuje z wytwórnią ‘Never Say Die’, pochodzi z Wielkiej Brytanii. Wiemy o nim niestety niewiele, ale jak pisze na swoim profilu ‘Zomboy jest nowym spojrzeniem na Dubstep’ i tu trzeba przyznać mu rację! Gorąco polecam jego kawałki! Musicie sprawdzić jego muzykę, jeżeli chcecie poznać jeszcze inny wymiar dubstepu. Niedawno Zomboy zagrał koncert w Warszawie i z tego co mi wiadomo, to naprawdę pokazał klasę!
4. Nero
Dwójka muzyków pochodzących z Anglii (Daniel Stephens i Joe Ray). Trzecim nieoficjalnym członkiem jest Alana Watson, która zapewnia wokal w wielu kawałkach. Zespół powstał w 2004 roku. Podpisali kontrakt z MTA Records, która jest własnością Chase&Status. Czytając opinie w Internecie, natkniemy się na szczególne zwrócenie uwagi co do tekstów. Można w nich odczytać symbolikę i przekaz…jedni z niewielu muzyków dubstepowych którzy zwracają na to taką uwagę. Zadebiutowali albumem ‘Space 2001’, który był częścią ‘Straight Outta Leicester’, czyli 3-częściowej winylowej LP. Dubstepowym debiutem było ‘This Way’. Jeden z dziennikarzy New Yorker Magazine ogłosił remix Nero kawałka ‘Blinded by the lights’ z repertuaru The Streets, najlepszą jego zdaniem piosenką 2009 roku. Utwór był grany w radiach oraz przez Dj w Wielkiej Brytania między innymi Chase&Status albo Tiesto. Niedawno zespół wydał remixy N*E*R*D, Le Roux i Deadmau5. Nero cieszy się wielką popularnością w Anglii, grają wiele koncertów oraz są zapraszani na liczne imprezy muzyczne. 6 czerwca 2011 roku zespół na antenie BBC Radia 1 w symfonicznym składzie wykonał dubstep symfoniczny, znany też pod nazwą ‘Sympfony 2808’. W tym roku też wydali album ‘Welcome Reality’, warty polecenia.
Dwójka muzyków pochodzących z Anglii (Daniel Stephens i Joe Ray). Trzecim nieoficjalnym członkiem jest Alana Watson, która zapewnia wokal w wielu kawałkach. Zespół powstał w 2004 roku. Podpisali kontrakt z MTA Records, która jest własnością Chase&Status. Czytając opinie w Internecie, natkniemy się na szczególne zwrócenie uwagi co do tekstów. Można w nich odczytać symbolikę i przekaz…jedni z niewielu muzyków dubstepowych którzy zwracają na to taką uwagę. Zadebiutowali albumem ‘Space 2001’, który był częścią ‘Straight Outta Leicester’, czyli 3-częściowej winylowej LP. Dubstepowym debiutem było ‘This Way’. Jeden z dziennikarzy New Yorker Magazine ogłosił remix Nero kawałka ‘Blinded by the lights’ z repertuaru The Streets, najlepszą jego zdaniem piosenką 2009 roku. Utwór był grany w radiach oraz przez Dj w Wielkiej Brytania między innymi Chase&Status albo Tiesto. Niedawno zespół wydał remixy N*E*R*D, Le Roux i Deadmau5. Nero cieszy się wielką popularnością w Anglii, grają wiele koncertów oraz są zapraszani na liczne imprezy muzyczne. 6 czerwca 2011 roku zespół na antenie BBC Radia 1 w symfonicznym składzie wykonał dubstep symfoniczny, znany też pod nazwą ‘Sympfony 2808’. W tym roku też wydali album ‘Welcome Reality’, warty polecenia.
5. Modestep
Kolejni reprezentanci Wielkiej Brytanii. Z założenia jest to zespół rockowy grający na żywo dubstep pomieszany z elektroniką. Powstał w 2010 roku. Bracia Tony i Josh Friend od 2001 roku byli indywidualnymi Dj-ami, w 2010 roku założyli Modestep razem z współlokatorem, Joshem Matthewem Curtisem, a od niedawna też z gitarzystą Nickiem Tsang. Na początku narywali dubstepy z uduchowionym wokalem Josha, od tego czasu stopniowo można było zaobserwować wkradanie się rocka w ich muzykę, zwłaszcza w ‘To The Stars’. Na początku 2011 roku zaczęli pracę nad swoim debiutanckim albumem, singlem był kawałek ‘Feel good’. Singiel zadebiutował na wielu listach przebojów i w wielu radiach. Teledysk do kolejnego utworu jakim był ‘Sunlight’ w ciągu 4 dni zebrał ponad milion odsłon. Kolejnym singlem był ‘To The stars’, który tak jak poprzednie kawałki od razu trafił na pierwsze miejsca list przebojów. 19 listopada zespół wystąpił w Warszawie i zauroczył tym koncertem polską publiczność.
Podałam wam moją 5 chyba najlepszych i najbardziej znanych zespołów dubstepowych. Moda na ten gatunek będzie trwała jeszcze długo, to wiadome, ale jest to też jeden z nielicznych gatunków w którym co rusz odnajduje się coś nowego, lepszego, bardziej pokręconego. Tę muzykę trzeba poznawać z dnia na dzień, bo inaczej nie da się chyba nadążyć za tym tempem.
Wielu projektów muzycznych nie wymieniłam, ale jest ich zbyt dużo. Polecam również Kill the noise, Mt Eden, Rednek albo Rusko. Polska scena dubstepowa niestety nie jest taka sławna, lecz na wielu płytach znalazły się już kawałki tego gatunku, m.in. na The B.O.M.B.(Robert Krawczyk i Aleksander Milwiw-Baron) Afromental albo ‘EastWest.FM’ EastWest Rockers :) Wspomniany wyżej Robert Krawczyk działa też sam jako Dryskull, polecam :) http://soundcloud.com/dryskull
Istnieje też grupa ‘Polstep’, oto ich profil na souncloud: http://soundcloud.com/groups/polsteptm